Z wielką przyjemnością wypiję dziś inną odmianę stouta. Browar Wrężel z Zarzecza oferuje piwo - STOUTA OWSIANEGO. Jak to było, że kiedyś niecierpiałem tego stylu? Otóż doszedłem do wniosku, że się po prostu nie znałem. A dlaczego? Bo większość z nas pijąc koncerniaki, przyzwyczaja się do takiego międzynarodowego lagera i później każdy inny smak jest odbierany jako wrogi. Niestety, ale w dążeniu do poznawania smaków trzeba być wytrwałym. Ale się opłaca. Później człowiek sobie nie wyobraża pić inne piwa niż craftowe. Choć jak widać na blogu, staram się też Wam czasem pokazać koncernówki, które nabędziecie zdecydowanie łatwiej.
Kolor: praktycznie czarna, choć może nieco ciemnobrunatna, nieprzejrzysta.
Piana: drobne pęcherzyki, trwała, ładny lacing, beżowa.
Zapach: pierwsze co wyczuwam to palone słody, trochę nuty kawowo-czekoladowe, wyczuwam lekki orzech?, a może to właśnie płatki?
Smak: pierwsze co mnie uderza to mocna paloność z nutą kawy i czekolady, delikatny kwasek jak to w stoutach bywa. Goryczka bardzo dobra, mocna i szlachetna zarazem. Smakuje świetnie, po większym ogrzaniu odczułem trochę ziemistości.
Wysycenie: bardzo niskie.
Opakowanie: czarna etykieta z białym wzornictwem, które przedstawia młyn. W sumie nic więcej tam nie ma za bardzo :) Kapsel golas, ale szlachetnie biały :)
Uwagi: Smaczne piwo, jest świetne na tą porę roku. Z wielką przyjemnością piłem każdy łyk. Szybko opróżniłem butelkę. Piwo o zawartości alkoholu 4,5% i ekstraktu 11,5 Plato.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz