Przy poniedziałku zapraszam na degustację piwa z browaru, którego jeszcze na blogu nie było. Wszystko pięknie, ale w pewnym momencie pewien sierściuch przeszkodził w degustacji i wtargnął na bezczelnego do studia nagrań ;) Mam nadzieję, że nie chciał mi wypić piwa. A nawet jeżeli to spróbujmy ocenić na jakim poziomie był ten trunek. Miłego i do zaś :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz