.

.

środa, 18 stycznia 2017

Po rusku.

Kolejna degustacja ze stylem królewskim :) Ametyst z browaru Piwojad dał radę? Przy okazji parę słów o szaleństwie i cenach IP z Kormorana oraz dlaczego moja magiczna piłeczka nie zadziałała pierwszy raz w życiu .




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz