.

.

środa, 30 grudnia 2015

Pils niemiecki vs pils bohemski - Star Wars :D

Hej. To już przedostatni wpis w starym roku. I przedostatni w tej wersji. Nowe filmiki czekają już na odpalenie :) Jakiś czas temu dostałem sympatyczny prezent od znajomego, Krzysztofa Kolasińskiego, który ma już na swoim koncie kilkadziesiąt warek różnych stylów piwa. Sam będę korzystał z jego dużej wiedzy przed warzenia mojej pierwszej warki, co powinno nastąpić pod koniec stycznia. Wracając do tematu dostałem trzy style piwa. Dwa z nich opisuję dziś, kolejny jutro. Do walki degustacyjnej stanęły naprzeciw siebie dwa pilsy: niemiecki i bohemski. Kto wyjdzie zwycięsko z tej potyczki. Zaczynajmy walkę na smaki. Pierwszy pod moją ocenę trafia PILS NIEMIECKI.
Przepraszam z góry za zdjęcia, jak je robiłem byłem pewny, że są bardzo wyraźne, na kompie się okazało, że są kiepskie, a piwa już nie było :(




Kolor: jasne złoto.

Piana: drobne pęcherze, trwała.

Zapach: nuty przyprawowe, pieprzne. Wyczuwalne sosnowe zapachy.

Smak: delikatna, niska słodowość. Fajna, chmielowa goryczka. Lekka kwiatowość.

Wysycenie: średnie.

Opakowanie: Patrząc na piwowarów domowych, często etykiety pozostawiają wiele do życzenia. W wielu wypadkach nie ma ich w ogóle. Jednak tutaj trzeba przyznać, że jest prosta, skromna, ale z klasą. Są wiadomości, które powinny się znaleźć na butelce. Fajne opowieści z tyłu. Good job. Z firmowym znakiem koła rowerowego i literki K w środku. Krzysiek jest maniakiem rowerowym :)

Uwagi: Piwo smaczne, piło się lekko. Ekstrakt 12 Blg, alkoholu 4,4%. Słody: Pilzneński, Karamel Pils oraz zakwaszający. Chmiele: Herkules ( na goryczkę zapewne) Tettnager, mech irlandzki ( na klarowność) Użyto drożdży Saflager S-23.

A teraz czas na PILSA BOHEMSKIEGO.





Kolor: ciemne złoto, klarowne.

Piana: drobna, zbita, długotrwała.

Zapach: przyjemny, chmielowy, nuty ziołowe.

Smak: wyraźny, dobrze zbalansowany słód z chmielem, o lekko korzennym posmaku. Goryczka wyższa od swojego brata z Niemiec.

Wysycenie: wysokie, nawet po odkapslowaniu przywitał mnie lekki gushing. Przyczyny mogą być tego różne. Ja obstawiam zbyt małe odfermentowanie lub zbyt duże proporcje przy refermentacji. Co było powodem pozostanie jednak tajemnicą :)






Opakowanie: jak wyżej, wszystko w najlepszym porządku.

Uwagi: To piwo wygrywa w starciu pilsów. Jest bardziej wyraziste, goryczkowe i smakowało mi zdecydowanie lepiej. Ekstrakt 13 Plato, alkohol na poziomie 4,6 %. Słody: Pilzneński, Karmelowy Carapils oraz Zakwaszający. Użyto chmieli: Premiant, Saaz, mchu irlandzkiego. Cukry przerabiały na alkohol drożdże Saflager S-23. Tak więc zakończyłem porównywanie dwóch bardzo dobrych piw. Ich nigdzie nie spróbujecie, bo nie stoją na półkach sklepowych, a szkoda. Pozdrawiam i do jutra.



Na tym zdjęciu wynik 1:0 :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz