Tak wygląda przed odwinięciem go z papieru :) |
Kolor: ciemny, buraczkowy, z czerwonymi refleksami.
Piana: bardzo obfita, krótkotrwała, drobniutka jak na azocie, brązowawo-kremowa.
Zapach: intensywny, wiśniowy, nie sztuczny, słodki. Miałem momentami wrażenie, że wącham wino.
Smak: nieźle w smaku. Przeplatają się dwa główne smaki, słodki oraz kwaśny. Raz jeden, raz drugi. Nie wiem co dominuje, ale fantastycznie się komponuje. Czuć wiśnie. I w smaku jest już trochę gorzej, bo czuć lekką sztuczność. Słodzik, syrop?
Wysycenie: niskie.
Opakowanie: Jak widzicie na pierwszym zdjęciu. Goła butelka w kolorze zielonym zawinięta w papier z nadrukiem. Szału nie ma, ale jest to oryginalne i ciekawe. Kapsel w kolorze pomarańczowym, bez napisów.
Uwagi: Muszę przyznać, że piwa smakowe nie są moimi ulubionymi, ale wypiłem ze smakiem i ciekawością. Naprawdę dobre, intensywne. 15% Blg, alkohol na poziomie 5,8%. Ciekawe jak będzie smakować drugie.
A drugim piwem będzie BACCHUS RASPBERRY BEER - FRAMBOZENBIER z tej samej "stajni" co poprzednie.
Kolor: na zdjęciu dobrze nie widać, ale jest brązowo-czerwony.
Piana: początkowo obfita, drobne pęcherzyki, zniknęła szybko pozostawiając trwały pierścień. Brązowa, zostawiła co nie co na szkle.
Zapach: woooowww, bardzo żywy i wdzierający się w nos. Mocny i wyraźny. Maliny, maliny i żeby nie skłamać... maliny. Do tego jest lekka nuta wiór drewnianych, które już jakiś czas poleżały w zamkniętym pomieszczeniu. Lekka słodycz wyczuwalna.
Smak: pierwsze co mi się "rzuca w oczy" to wytrawność. Do tego słodycz, która przegrywa z kwaskiem malin. Tak, kwaskowość jest tutaj zdecydowana. Goryczki w tym piwie nie uraczymy, podobnie jak u wiśniowego "kolegi".
Wysycenie: średnie.
Opakowanie: Podobnie, a nawet identyczne jak u poprzednika. Oczywiście z inną nazwą i składem ;) Kapsel golas o kolorze fioletowym.
Uwagi: Bardzo dobre piwo, smakowało mi bardziej. Ekstrakt 12,5 Plato, alkoholu 5%. Dobre raz na jakiś czas, jako odskocznia od mocno goryczkowych piw, od tych wszystkich "ip", "srip" i "ap". Ta cała różnorodność daje tyle wrażeń. Kto jeszcze z Was nie przekonał się do piwnego świata? Każdy czas jest dobry żeby to zmienić. Pijemy, pamiętając o naszym celu: nie ilość, a jakość. Miłego dnia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz