Kolor: zmętniony, ciemnozłoty.
Piana: drobniutka, jak na azocie. W kolorze ecru, ładnie oblepia szkło, dość trwała.
Zapach: owoce tropikalne, orzeźwiający, wyczuwalny chmiel i nuty karmelowe.
Smak: Są cytrusy, jest to orzeźwienie, świetnie wyczucie chmielu, jest trochę zalegający, ale nie jest to męczące. Wyczuwalne nuty żywiczne i trochę leśne?? Karmel też ma swoje miejsce.
Wysycenie: wysokie.
Opakowanie: jest bardzo dobre i uważam, że własnie to przyciąga również do kupna tego piwa. Grafika chmielogrodzian ;) zawsze jest na dobrym poziomie i mi się podoba. Szkoda, że nie ma jakiegoś fajnego kapsla z Chmielogrodu, a wielkim życzeniem byłoby, aby ich kapsle przedstawiały te postacie. Marzenie ściętej głowy, póki co kapsel golas, ale czarny.
Uwagi: Na etykiecie czytamy, że ekstrakt wynosi 12 Plato, alkohol 5%, zaś intensywność goryczki na poziomie 35 IBU. Chmiel wiadomo jaki ( patrz zdjęcie powyżej i na samą nazwę). Poza tym mogę śmiało to piwo pochwalić, mi smakowało. Ostatnio rozmawiałem z kolegą, który pytał czy będzie na blogu, bo mu nie podeszło. No cóż, kwestia smaku i gustu ;) Ja nie żałuję wydanego na nie grosza. Pozdrawiam Was i życzę udanego dnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz