.

.

sobota, 3 października 2015

Jesienny design.

Jesień nadeszła, co prawda jest piękna i naprawdę ciepła, ale wieczory już nie te co w lecie. Dlatego coraz częściej będę sięgał po ciemne, czarne i treściwe trunki. Gdy przychodzi późniejsza pora z przyjemnością siadam w fotelu, degustuję i rozkoszuję się ( bądź nie :) ) smakiem, zapachem i wszelkimi wrażeniami z degustacji. Tak właśnie "przerobiłem" dzisiejszą butelkę. A sięgnąłem do mojego schowka z myślą o innym, jednak coś mnie skusiło właśnie na to. A przed Wami CZARNA MAŃKA (PiwoWarownia) uwarzone w Browarze Restauracji Regionalnej Marysia. American Stout kłania się :)






Kolor: czarny, momentami lekko brunatny, nieprzejrzyste.

Piana: drobna, średnio i grubo pęcherzykowa, beżowa, nietrwała.

Zapach: cudowny. Od razu po nozdrzach uderza pięknym aromatem kawy, trochę czekoladą. Czuć dobrze opalone słody.

Smak: Bardzo mocna paloność ( super), kawa zdecydowana w smaku, ale trochę mniej intensywnie niż w zapachu. Mamy czekoladę, jest gorzka. Lekkie nuty żywiczne, trochę cytrusowe, ale na granicy wyczuwalności. Goryczka raczej średnia, a może niska. No nie jest w każdym razie mocna. Delikatny kwasek.

Wysycenie: niskie.

Opakowanie: No i tu mam zagwostkę. Bo niby średnio to wygląda, ale po jakimś czasie zaczęło mi się podobać. A co my tu mamy? No właśnie. Nic w sumie :D Czarna dziura z wąsami kota? i znakiem zapytania? Chyba przez to, że nie do końca potrafię odgadnąć o co biega, to jest ono interesujące. Więc zdecydowanie na plus za etykietę. Natomiast kapsel to miazga :D W ogóle nie pasuje do całości, żeby nie wziąć chociaż czarnego golasa?? :)

Uwagi: Piwo bardzo smaczne, gładkie i z lekkim ciałem nawet. Poza tym pije się dobrze, nie męczy, jest ochota na jeszcze. Piwo pasteryzowane i niefiltrowane. Chmiel: Simcoe. Drożdże US-05. Data minęła 31 sierpnia, więc miał chwilkę żeby dojść ;) Ekstrakt 14 Plato, alkohol 5,1 %. IBU wynosi 60. Powiem szczerze, że dla mnie zdecydowanie mniej. Amerykański styl stouta robi pozytywne wrażenie, warto się napić tego piwa, bo jest czego. Place lizać.... Eeee, tzn. szkło oblizywać :) Miłej soboty i niedzieli. Do zaś.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz