.

.

środa, 24 czerwca 2015

Czeski dzień.

Każdy dzień jest dobry, by napić się piwa z umiarem i kulturą. To właśnie jeden z celów mojego bloga. Poza walorami smakowymi, różnorodnością gatunkową i stylową, warto pamiętać o zachowaniu godnym człowiekowi. Dobroczynny wpływ złotego trunku na nas, na pewnego "ducha europejskiego", który powinien towarzyszyć przy jego konsumpcji, nie sposób przecenić. Dziś sięgam po czeską butelkę z napisem RYCHTAR SPECIAL z browaru Rychtar w Hlinsku. Jasne pełne, czy może w ogóle zaskoczyć? Znamy jego smak doskonale. Jednak pamiętajmy, że jego smak nie jest równy i każda butelka może się różnić :) Zaczynajmy, bo szkoda czasu.







Kolor: złocisty, lekko herbaciany.

Piana: trwała, bielutka, drobna, niezła koronka.

Zapach: aromat zdecydowanie delikatny, słodki, z nutami żywiczno- owocowymi.

Smak: Tu wyczuwalna żywiczność. Słody kwiatowe mieszają się z leśnymi akcentami, typu igły, trawa itd. Goryczka niezła, trochę cierpka.

Wysycenie: średnie ku wysokiemu.

Opakowanie: proste, czerwień dodaje żywotności. Dwa lwy z herbem browaru. Ładnie to wygląda. Kapsel biały, czysty.

Uwagi: Przyzwoite piwo. Jednak nie do końca spełniło moje oczekiwania. Trochę mnie zmęczyła cierpka goryczka. Jednak doznania, natury nosowo-gardłowej, przyjemne :) Ekstrakt 11,8 Blg, alkoholu 5%. Dobry, czeski lager. Nie wiem czy kiedyś wrócę do niego, ale  nie miałbym obaw, by go zamówić. Udanego dnia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz